Przejdź do treści
  • 3 min read
Strona główna » Aktualności » Interpelacja w sprawie PRL-owskiego zakazu sprzedaży alkoholu przez Internet

Interpelacja w sprawie PRL-owskiego zakazu sprzedaży alkoholu przez Internet

Zakaz sprzedaży alkoholu przez internet to przykład ograniczenia wolności obywateli, który źle wpływa na rozwój polskiego przemysłu dyskryminując przede wszystkim rodzimych małych i średnich przedsiębiorców.

Przecież w dzisiejszych czasach znajdzie się możliwość ustalenia wieku bądź stanu trzeźwości konsumenta. Istnieje wiele technicznych i praktycznych rozwiązań, które można wprowadzić jako wymóg w celu liberalizacji obowiązujących przepisów.

Na prośbę zarówno producentów jak i konsumentów, skierowałem interpelację do Ministra Zdrowia i Ministra Rozwoju:

Szanowna Pani Minister, Szanowny Panie Ministrze,

naszym kraju regulacje dotyczące sprzedaży alkoholu wywodzą się z okresu stanu wojennego, z czasów skrajnej pogardy dla wolności obywatelskich, gdy o Internecie nikt w Polsce jeszcze nie słyszał, tj. z ustawy z dnia 26 października 1982 roku o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Od tamtego czasu ustawa nie została znowelizowana, w sposób należycie uwzględniający rozwój technologii i społeczeństwa.

Przede wszystkim na podstawie ww. ustawy w wyroku z dnia 14 kwietnia 2011 r. (sygn. akt II GSK 431/10) oraz 21 kwietnia 2016 roku (sygn. akt II GSK 2566/14), Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, iż sprzedaż alkoholu przez Internet jest w Polsce niedozwolona. Podobne stanowisko od lat prezentuje Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Zgodnie z wyrokami NSA nawet posiadając odpowiednie zezwolenia na  handel alkoholem nie jest dopuszczalna sprzedaż alkoholu przez Internet, jeżeli do wydania alkoholu dochodzi poza lokalem przedsiębiorcy. Jednakże nawet zważywszy na cel ustawy, powyższe należy uznać za szkodliwy anachronizm, który nie przynosi żadnego pożytku.

W praktyce każda osoba z problemem alkoholowym nie ma najmniejszego problemu z zakupem wysokoprocentowych trunków w osiedlowym sklepiku znajdującym się w niewielkiej odległości od jej miejsca zamieszkania. Zakaz nie utrudnia dostępu do alkoholu osobom chorym, lecz przede wszystkim hobbystom – pasjonatom, którzy chcieliby na Śląsku skosztować unikalnego dorobku gdańskich destylarni „Goldwassera”, w Bieszczadach delektować się słynnymi miodami pitnymi z Warmii, bądź spróbować limitowanej edycji piwa, którego powstało jedynie tysiąc butelek.

Z drugiej strony to ograniczanie wolności obywateli źle wpływa na rozwój polskiego przemysłu dyskryminując przede wszystkim rodzimych małych i średnich przedsiębiorstw. Utrudniając istotnie produkcję i dystrybucję wysokiej jakości trunków rodzimych, pochodzących z polskich miodosytni, browarów, winnic i destylarni – w praktyce państwo Polskie nieuczciwie i niezasadnie wspiera zagraniczne koncerny i dyskonty, oraz produkowany przez nie alkohol o niższej jakości i większej szkodliwości dla zdrowia.

Niewielki polski browar produkujący piwa eksperymentalne w stosunkowo niewielkiej ilości nie jest w stanie dystrybuować ich poprzez sieci supermarketów i rywalizować w ten sposób z setkami hektolitrów mocy produkcyjnych zagranicznej konkurencji. Natomiast większość konsumentów ma utrudniony dostęp do sklepów specjalistycznych, których z natury rzeczy jest niewiele – a w wielu miejscowościach nie ma ich wcale.

Za anachroniczny należy uznać pogląd pojawiający się w debacie na przedmiotowy temat, iż w dzisiejszych czasach nie jest możliwe ustalenie wieku bądź stanu trzeźwości konsumenta. Istnieje wiele technicznych i praktycznych rozwiązań, które można wprowadzić jako wymóg w celu liberalizacji obowiązujących przepisów.

W związku z powyższym proszę o odpowiedź na następujące pytania:

[Do ministra zdrowia:]

1. Czy Ministerstwo jest w stanie wykazać wymierne korzyści wynikające z obowiązującego całkowitego zakazu sprzedaży alkoholu przez Internet?

[Do ministra Rozwoju]

1. Czy Ministerstwo Rozwoju dostrzega potrzebę dostosowywania polskiego prawa do zmieniającej się technologii i warunków rynkowych?

2. Czy Ministerstwo Rozwoju dostrzega negatywne skutki dla polskich przedsiębiorców, które przynosi całkowity zakaz sprzedaży alkoholu przez Internet?”

z uszanowaniem

Jakub Kulesza

Odpowiedź na interpelację znajduje się tutaj: http://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/interpelacja.xsp?typ=INT&nr=1268