Ministerstwo Zdrowia do dziś nie przeanalizowało skutków ustawy „Apteka dla aptekarza”, wprowadzonej w 2017 roku. Głośno ostrzegałem przed tą ustawą.
Z danych przedstawionych przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wynika, że w ciągu 4 ostatnich lat liczba działających w Polsce aptek ogólnodostępnych spadła o ponad 10% (ponad 1400 placówek mniej). Jednocześnie tylko około 30% spośród nieco ponad 500 nowo otwartych placówek aptecznych założonych zostało zgodnie z przepisami tzw. apteki dla aptekarza, a zdecydowana większość nowych aptek powstała w miastach wojewódzkich czy powiatowych, a nie na terenach wiejskich czy w mniejszych miasteczkach. Oznacza to, że apteki te otwierane były na podstawie wniosków złożonych jeszcze przed wejściem w życie tych przepisów, a realna liczba aptek powstałych zgodnie z założeniami apteki dla aptekarza jest dużo niższa.
Niestety pomimo tego, że od wejścia w życie tej ustawy minęły już 4 lata, jej skutki nie były przedmiotem analizy ze strony właściwych organów administracji publicznej. Swoje raporty na ten temat przedstawiały jedynie organy samorządu zawodowego farmaceutów, a także poszczególne organizacje branżowe. Tymczasem wydaje się, że instytucją właściwą do tego, aby rzetelnie zebrać dane dotyczące rynku i możliwie kompleksowo ocenić skutki wejścia w życie tej ustawy, jest Ministerstwo Zdrowia, które w tym zakresie mogłoby skorzystać z pomocy głównego inspektora farmaceutycznego, wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych oraz Narodowego Funduszu Zdrowia.
Z tego względu skierowałem do Ministra Zdrowia stosowną interpelację:
Szanowny Panie Ministrze,
w dniu 6 lipca bieżącego roku odbyło się posiedzenie Parlamentarnych Zespołów ds. Polityki Lekowej i ds. Ochrony Praw Konsumentów i Przedsiębiorców poświęcone skutkom nowelizacji Prawa farmaceutycznego z 2017 r. znanej jako „apteka dla aptekarza”[1]. W trakcie posiedzenia raport dotyczący zmian na rynku aptecznym w ciągu 4 ostatnich lat przedstawił Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Na temat skutków uchwalonej w 2017 r. ustawy wypowiadali się także przedstawiciele Naczelnej Rady Aptekarskiej, Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, organizacje branżowe oraz przedsiębiorcy działający na rynku aptecznym.
Z danych przedstawionych przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wynika, że w ciągu 4 ostatnich lat liczba działających w Polsce aptek ogólnodostępnych spadła o ponad 10% (ponad 1400 placówek mniej). Jednocześnie tylko około 30% spośród nieco ponad 500 nowo otwartych placówek aptecznych założonych zostało zgodnie z przepisami tzw. apteki dla aptekarza, a zdecydowana większość nowych aptek powstała w miastach wojewódzkich czy powiatowych, a nie na terenach wiejskich czy w mniejszych miasteczkach. Oznacza to, że apteki te otwierane były na podstawie wniosków złożonych jeszcze przed wejściem w życie tych przepisów, a realna liczba aptek powstałych zgodnie z założeniami apteki dla aptekarza jest dużo niższa. Dodatkowo, jak wynika z analizy publicznie dostępnego „Rejestru aptek” wzrosła także liczba gmin, w których nie działa żadna apteka lub w których funkcjonuje tylko jedna tego rodzaju placówka. Informacje te stoją w sprzeczności z danymi przytaczanymi chociażby przez Naczelną Radę Aptekarską[2] czy Związek Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek[3], które to podmioty twierdzą, że apteki powstające w Polsce od 2017 r. otwierane są głównie na wsiach i w małych miasteczkach.
W branży istnieje także spór odnośnie do wpływu wprowadzonych w 2017 r. regulacji oraz wynikającego z nich spadku liczby działających w Polsce aptek (z uwagi na bardzo małą liczbę nowo powstających placówek) na ceny leków. Jak wynika ze zgromadzonych przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców danych dotyczących zmian w cenach leków i innych produktów leczniczych w latach 2013-2017 oraz 2017-2021, w ciągu 4 lat poprzedzających wejście w życie apteki dla aptekarza średnia cena opakowania lekarstwa w ujęciu ogólnym wzrosła o niecałe 12,5%, podczas gdy od 2017 r. wzrost ten osiągnął 28%. Największą dysproporcję we wzroście cen widać w danych dotyczących tzw. sprzedaży odręcznej. W latach 2013-2017 średnia cena opakowania w sprzedaży odręcznej wzrosła o 14%, natomiast w kolejnych 4 latach wzrost ten wyniósł aż 42%. Jednocześnie wyliczenia te bagatelizowane są przez organy samorządu zawodowego farmaceutów, które ustami swoich przedstawicieli wielokrotnie twierdziły, że formułowane przez część branży zarzuty dotyczące wzrostu cen w wyniku ograniczenia możliwości tworzenia nowych aptek są „najbardziej prymitywną metodą PR-owską”[4]. Słowa te wypowiedziane zostały przez Marka Tomkowa, wiceprezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej w wywiadzie udzielonym w 2017 r. „Rzeczpospolitej”. Wiceprezes Tomków mówił też wówczas, że wejście w życie apteki dla aptekarza nie może spowodować wzrostu cen leków, „ponieważ ta regulacja dotyczy tylko nowych aptek, a 14,5 tysiąca istniejących obecnie nadal będzie funkcjonować i z sobą konkurować”. Tymczasem, jak pokazała praktyka ostatnich 4 lat, ustawa ta miała jednak bardzo doniosłe znaczenie także dla aptek już działających na rynku.
Przepisy apteki dla aptekarza powodują także coraz większe kontrowersje w zakresie ich interpretacji. Coraz więcej właścicieli aptek zwraca się do mnie oraz do innych parlamentarzystów z prośbą o interwencję związaną z decyzjami wydawanymi przez poszczególne wojewódzkie inspektoraty farmaceutyczne. Organy te decydują się coraz częściej cofać zezwolenia na prowadzenie aptek ogólnodostępnych otwartych jeszcze przed 25.06.2017 r. z uwagi na naruszenia przepisów nowelizacji, która tego właśnie dnia weszła w życie. Praktyka interpretowania przez organy PIF przepisów ustawy apteka dla aptekarza stoi w całkowitej sprzeczności z deklaracjami, jakie padały w trakcie procesu legislacyjnego tej ustawy z ust poszczególnych wiceministrów zdrowia oraz przedstawicieli projektodawców, czyli parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. Zapewniano wówczas aptekarzy, że te nowe przepisy odnosić się będą wyłącznie do nowych aptek i nowych zezwoleń. Podczas pierwszego czytania projektu wiceminister Łanda mówił: „Proszę państwa, podkreślam, że ten projekt dotyczy nowych aptek, a więc nie dotyczy aptek już dzisiaj działających. Dotyczy tylko nowo tworzonych aptek”. Potem na etapie senackim potwierdzał to wiceminister Tombarkiewicz. Interpretacja ta została także potwierdzona przez samego ministra zdrowia w objaśnieniach wydanych na wniosek rzecznika małych i średnich przedsiębiorców w 2019 r. Tymczasem jednak organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej postępują wbrew tym deklaracjom, obietnicom i objaśnieniom, co w konsekwencji prowadzi i będzie w kolejnych latach prowadzić w coraz większym stopniu do faktycznego „wywłaszczenia” dotychczasowych właścicieli aptek. Skutki takich działań powinny niewątpliwie stać się przedmiotem pogłębionej analizy ze strony ministerstwa oraz innych instytucji nadzorujących i kształtujących politykę zdrowotną państwa.
Nowelizacja ustawy Prawo farmaceutyczne z 2017 r. była przełomem dla polskiego rynku aptecznego. Niestety pomimo tego, że od wejścia w życie tej ustawy minęły już 4 lata, jej skutki nie były przedmiotem analizy ze strony właściwych organów administracji publicznej. Swoje raporty na ten temat przedstawiały jedynie organy samorządu zawodowego farmaceutów, a także poszczególne organizacje branżowe. Tymczasem wydaje się, że instytucją właściwą do tego, aby rzetelnie zebrać dane dotyczące rynku i możliwie kompleksowo ocenić skutki wejścia w życie tej ustawy, jest Ministerstwo Zdrowia, które w tym zakresie mogłoby skorzystać z pomocy głównego inspektora farmaceutycznego, wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych oraz Narodowego Funduszu Zdrowia. Co prawda sam projekt apteki dla aptekarza został złożony do laski marszałkowskiej przez parlamentarzystów, jednakże ministerstwo w trakcie prac nad nim popierało te rozwiązania i rekomendowało ich przyjęcie.
W związku z powyżej przytoczonymi informacjami zwracam się do Pana Ministra z prośbą o udzielenie, po konsultacji z organami Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej oraz innymi instytucjami nadzorującymi system ochrony zdrowia w Polsce, odpowiedzi na poniższe pytania. Zwracam się także z wnioskiem o przeprowadzenie przez ministerstwo we współpracy z innymi organami kompleksowej analizy skutków przyjęcia do polskiego porządku prawnego przepisów apteki dla aptekarza oraz przedstawienie wyników tej analizy do wiadomości opinii publicznej.
- Ile aptek ogólnodostępnych zostało otwartych od dnia 25.06.2017 r. do dnia 24.06.2021 r.?
- Ile z tych aptek zostało otwartych na podstawie wniosków złożonych do organów Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej przed dniem 25.06.2017 r.?
- Ile z tych aptek zostało otwartych w pełni zgodnie z kryteriami podmiotowymi, geograficznymi i demograficznymi wprowadzonymi w ramach ustawy apteka dla aptekarza?
- Ile z tych nowo otwartych aptek zostało otworzonych:
- w miastach wojewódzkich,
- w miastach pow. 20 tys. mieszkańców,
- w miastach pon. 20 tys. mieszkańców,
- na terenach wiejskich?
- Ile aptek ogólnodostępnych zostało zamkniętych od dnia 25.06.2017 r. do dnia 24.06.2021 r.?
- W ilu gminach w Polsce, zgodnie ze stanem na dzień 24.06.2017 r., nie funkcjonowała żadna apteka ogólnodostępna?
- W ilu gminach w Polsce, zgodnie ze stanem na dzień 24.06.2021 r., nie funkcjonuje żadna apteka ogólnodostępna?
- W ilu gminach w Polsce, zgodnie ze stanem na dzień 24.06.2017 r., funkcjonowała wyłącznie jedna apteka ogólnodostępna?
- W ilu gminach w Polsce, zgodnie ze stanem na dzień 24.06.2021 r., funkcjonuje wyłącznie jedna apteka ogólnodostępna?
- Jaki był procentowy średni wzrost cen za opakowanie leków w okresie pomiędzy 06.2013 r. – 06.2017 r. w kategorii:
- leków z recept refundowanych,
- leków z recept pełnopłatnych,
- sprzedaży odręcznej,
- sprzedaży całkowitej?
- Jaki był procentowy średni wzrost cen za opakowanie leków w okresie pomiędzy 6.2017 r. – 6.2021 r. w kategorii:
- leków z recept refundowanych,
- leków z recept pełnopłatnych,
- sprzedaży odręcznej,
- sprzedaży całkowitej?
- Ile aktualnie działających aptek w Polsce nie spełnia kryteriów podmiotowych apteki dla aptekarza i w związku z tym grozi im zamknięcie w przypadku jakichkolwiek zmian skutkujących zmianą zezwolenia?
Odpowiedź na interpelację pojawi się tutaj: https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/interpelacja.xsp?typ=INT&nr=25417