Przejdź do treści
  • 8 min read
Strona główna » Aktualności » Interpelacja ws. skutków ustawy „Apteka dla aptekarza”

Interpelacja ws. skutków ustawy „Apteka dla aptekarza”

Ministerstwo Zdrowia do dziś nie przeanalizowało skutków ustawy „Apteka dla aptekarza”, wprowadzonej w 2017 roku. Głośno ostrzegałem przed tą ustawą.

Z danych przedstawionych przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wynika, że w ciągu 4 ostatnich lat liczba działających w Polsce aptek ogólnodostępnych spadła o ponad 10% (ponad 1400 placówek mniej). Jednocześnie tylko około 30% spośród nieco ponad 500 nowo otwartych placówek aptecznych założonych zostało zgodnie z przepisami tzw. apteki dla aptekarza, a zdecydowana większość nowych aptek powstała w miastach wojewódzkich czy powiatowych, a nie na terenach wiejskich czy w mniejszych miasteczkach. Oznacza to, że apteki te otwierane były na podstawie wniosków złożonych jeszcze przed wejściem w życie tych przepisów, a realna liczba aptek powstałych zgodnie z założeniami apteki dla aptekarza jest dużo niższa.

Niestety pomimo tego, że od wejścia w życie tej ustawy minęły już 4 lata, jej skutki nie były przedmiotem analizy ze strony właściwych organów administracji publicznej. Swoje raporty na ten temat przedstawiały jedynie organy samorządu zawodowego farmaceutów, a także poszczególne organizacje branżowe. Tymczasem wydaje się, że instytucją właściwą do tego, aby rzetelnie zebrać dane dotyczące rynku i możliwie kompleksowo ocenić skutki wejścia w życie tej ustawy, jest Ministerstwo Zdrowia, które w tym zakresie mogłoby skorzystać z pomocy głównego inspektora farmaceutycznego, wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych oraz Narodowego Funduszu Zdrowia.

Z tego względu skierowałem do Ministra Zdrowia stosowną interpelację:

Szanowny Panie Ministrze,

w dniu 6 lipca bieżącego roku odbyło się posiedzenie Parlamentarnych Zespołów ds. Polityki Lekowej i ds. Ochrony Praw Konsumentów i Przedsiębiorców poświęcone skutkom nowelizacji Prawa farmaceutycznego z 2017 r. znanej jako „apteka dla aptekarza”[1]. W trakcie posiedzenia raport dotyczący zmian na rynku aptecznym w ciągu 4 ostatnich lat przedstawił Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Na temat skutków uchwalonej w 2017 r. ustawy wypowiadali się także przedstawiciele Naczelnej Rady Aptekarskiej, Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, organizacje branżowe oraz przedsiębiorcy działający na rynku aptecznym.

Z danych przedstawionych przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wynika, że w ciągu 4 ostatnich lat liczba działających w Polsce aptek ogólnodostępnych spadła o ponad 10% (ponad 1400 placówek mniej). Jednocześnie tylko około 30% spośród nieco ponad 500 nowo otwartych placówek aptecznych założonych zostało zgodnie z przepisami tzw. apteki dla aptekarza, a zdecydowana większość nowych aptek powstała w miastach wojewódzkich czy powiatowych, a nie na terenach wiejskich czy w mniejszych miasteczkach. Oznacza to, że apteki te otwierane były na podstawie wniosków złożonych jeszcze przed wejściem w życie tych przepisów, a realna liczba aptek powstałych zgodnie z założeniami apteki dla aptekarza jest dużo niższa. Dodatkowo, jak wynika z analizy publicznie dostępnego „Rejestru aptek” wzrosła także liczba gmin, w których nie działa żadna apteka lub w których funkcjonuje tylko jedna tego rodzaju placówka. Informacje te stoją w sprzeczności z danymi przytaczanymi chociażby przez Naczelną Radę Aptekarską[2] czy Związek Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek[3], które to podmioty twierdzą, że apteki powstające w Polsce od 2017 r. otwierane są głównie na wsiach i w małych miasteczkach.

W branży istnieje także spór odnośnie do wpływu wprowadzonych w 2017 r. regulacji oraz wynikającego z nich spadku liczby działających w Polsce aptek (z uwagi na bardzo małą liczbę nowo powstających placówek) na ceny leków. Jak wynika ze zgromadzonych przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców danych dotyczących zmian w cenach leków i innych produktów leczniczych w latach 2013-2017 oraz 2017-2021, w ciągu 4 lat poprzedzających wejście w życie apteki dla aptekarza średnia cena opakowania lekarstwa w ujęciu ogólnym wzrosła o niecałe 12,5%, podczas gdy od 2017 r. wzrost ten osiągnął 28%. Największą dysproporcję we wzroście cen widać w danych dotyczących tzw. sprzedaży odręcznej. W latach 2013-2017 średnia cena opakowania w sprzedaży odręcznej wzrosła o 14%, natomiast w kolejnych 4 latach wzrost ten wyniósł aż 42%. Jednocześnie wyliczenia te bagatelizowane są przez organy samorządu zawodowego farmaceutów, które ustami swoich przedstawicieli wielokrotnie twierdziły, że formułowane przez część branży zarzuty dotyczące wzrostu cen w wyniku ograniczenia możliwości tworzenia nowych aptek są „najbardziej prymitywną metodą PR-owską”[4]. Słowa te wypowiedziane zostały przez Marka Tomkowa, wiceprezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej w wywiadzie udzielonym w 2017 r. „Rzeczpospolitej”. Wiceprezes Tomków mówił też wówczas, że wejście w życie apteki dla aptekarza nie może spowodować wzrostu cen leków, „ponieważ ta regulacja dotyczy tylko nowych aptek, a 14,5 tysiąca istniejących obecnie nadal będzie funkcjonować i z sobą konkurować”. Tymczasem, jak pokazała praktyka ostatnich 4 lat, ustawa ta miała jednak bardzo doniosłe znaczenie także dla aptek już działających na rynku.

Przepisy apteki dla aptekarza powodują także coraz większe kontrowersje w zakresie ich interpretacji. Coraz więcej właścicieli aptek zwraca się do mnie oraz do innych parlamentarzystów z prośbą o interwencję związaną z decyzjami wydawanymi przez poszczególne wojewódzkie inspektoraty farmaceutyczne. Organy te decydują się coraz częściej cofać zezwolenia na prowadzenie aptek ogólnodostępnych otwartych jeszcze przed 25.06.2017 r. z uwagi na naruszenia przepisów nowelizacji, która tego właśnie dnia weszła w życie. Praktyka interpretowania przez organy PIF przepisów ustawy apteka dla aptekarza stoi w całkowitej sprzeczności z deklaracjami, jakie padały w trakcie procesu legislacyjnego tej ustawy z ust poszczególnych wiceministrów zdrowia oraz przedstawicieli projektodawców, czyli parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. Zapewniano wówczas aptekarzy, że te nowe przepisy odnosić się będą wyłącznie do nowych aptek i nowych zezwoleń. Podczas pierwszego czytania projektu wiceminister Łanda mówił: „Proszę państwa, podkreślam, że ten projekt dotyczy nowych aptek, a więc nie dotyczy aptek już dzisiaj działających. Dotyczy tylko nowo tworzonych aptek”. Potem na etapie senackim potwierdzał to wiceminister Tombarkiewicz. Interpretacja ta została także potwierdzona przez samego ministra zdrowia w objaśnieniach wydanych na wniosek rzecznika małych i średnich przedsiębiorców w 2019 r. Tymczasem jednak organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej postępują wbrew tym deklaracjom, obietnicom i objaśnieniom, co w konsekwencji prowadzi i będzie w kolejnych latach prowadzić w coraz większym stopniu do faktycznego „wywłaszczenia” dotychczasowych właścicieli aptek. Skutki takich działań powinny niewątpliwie stać się przedmiotem pogłębionej analizy ze strony ministerstwa oraz innych instytucji nadzorujących i kształtujących politykę zdrowotną państwa.

Nowelizacja ustawy Prawo farmaceutyczne z 2017 r. była przełomem dla polskiego rynku aptecznego. Niestety pomimo tego, że od wejścia w życie tej ustawy minęły już 4 lata, jej skutki nie były przedmiotem analizy ze strony właściwych organów administracji publicznej. Swoje raporty na ten temat przedstawiały jedynie organy samorządu zawodowego farmaceutów, a także poszczególne organizacje branżowe. Tymczasem wydaje się, że instytucją właściwą do tego, aby rzetelnie zebrać dane dotyczące rynku i możliwie kompleksowo ocenić skutki wejścia w życie tej ustawy, jest Ministerstwo Zdrowia, które w tym zakresie mogłoby skorzystać z pomocy głównego inspektora farmaceutycznego, wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych oraz Narodowego Funduszu Zdrowia. Co prawda sam projekt apteki dla aptekarza został złożony do laski marszałkowskiej przez parlamentarzystów, jednakże ministerstwo w trakcie prac nad nim popierało te rozwiązania i rekomendowało ich przyjęcie.

W związku z powyżej przytoczonymi informacjami zwracam się do Pana Ministra z prośbą o udzielenie, po konsultacji z organami Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej oraz innymi instytucjami nadzorującymi system ochrony zdrowia w Polsce, odpowiedzi na poniższe pytania. Zwracam się także z wnioskiem o przeprowadzenie przez ministerstwo we współpracy z innymi organami kompleksowej analizy skutków przyjęcia do polskiego porządku prawnego przepisów apteki dla aptekarza oraz przedstawienie wyników tej analizy do wiadomości opinii publicznej.

  1. Ile aptek ogólnodostępnych zostało otwartych od dnia 25.06.2017 r. do dnia 24.06.2021 r.?
  2. Ile z tych aptek zostało otwartych na podstawie wniosków złożonych do organów Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej przed dniem 25.06.2017 r.?
  3. Ile z tych aptek zostało otwartych w pełni zgodnie z kryteriami podmiotowymi, geograficznymi i demograficznymi wprowadzonymi w ramach ustawy apteka dla aptekarza?
  4. Ile z tych nowo otwartych aptek zostało otworzonych:
    1. w miastach wojewódzkich,
    2. w miastach pow. 20 tys. mieszkańców,
    3. w miastach pon. 20 tys. mieszkańców,
    4. na terenach wiejskich?
  5. Ile aptek ogólnodostępnych zostało zamkniętych od dnia 25.06.2017 r. do dnia 24.06.2021 r.?
  6. W ilu gminach w Polsce, zgodnie ze stanem na dzień 24.06.2017 r., nie funkcjonowała żadna apteka ogólnodostępna?
  7. W ilu gminach w Polsce, zgodnie ze stanem na dzień 24.06.2021 r., nie funkcjonuje żadna apteka ogólnodostępna?
  8. W ilu gminach w Polsce, zgodnie ze stanem na dzień 24.06.2017 r., funkcjonowała wyłącznie jedna apteka ogólnodostępna?
  9. W ilu gminach w Polsce, zgodnie ze stanem na dzień 24.06.2021 r., funkcjonuje wyłącznie jedna apteka ogólnodostępna?
  10. Jaki był procentowy średni wzrost cen za opakowanie leków w okresie pomiędzy 06.2013 r. – 06.2017 r. w kategorii:
    1. leków z recept refundowanych,
    2. leków z recept pełnopłatnych,
    3. sprzedaży odręcznej,
    4. sprzedaży całkowitej?
  11. Jaki był procentowy średni wzrost cen za opakowanie leków w okresie pomiędzy 6.2017 r. – 6.2021 r. w kategorii:
    1. leków z recept refundowanych,
    2. leków z recept pełnopłatnych,
    3. sprzedaży odręcznej,
    4. sprzedaży całkowitej?
  12. Ile aktualnie działających aptek w Polsce nie spełnia kryteriów podmiotowych apteki dla aptekarza i w związku z tym grozi im zamknięcie w przypadku jakichkolwiek zmian skutkujących zmianą zezwolenia?

Odpowiedź na interpelację pojawi się tutaj: https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/interpelacja.xsp?typ=INT&nr=25417