Na prośbę przedsiębiorców złożyłem kolejną interpelację. Dla polskich przedsiębiorców poważnym problemem jest stosowana przez rząd na podstawie art. 105 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. (Dz.U. z 2016 r. poz. 710) odpowiedzialność solidarna, które polega na tym, że nabywca może zostać obciążony zapłatą podatku VAT za sprzedawcę, a nawet za podmiot który sprzedał towar temu sprzedawcy. Czy ministerstwo planuje wprowadzić inne mechanizmy, które pomogą w polepszeniu ściągalności podatku VAT i jednocześnie poprawią sytuację polskich przedsiębiorców?
Pełna treść interpelacji wraz z pytaniami znajduje się poniżej.
Odpowiedź Ministerstwa znajduje się na stronie http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/interpelacja.xsp?typ=INT&nr=12100
Szanowny Panie Ministrze,
jednym z głównych celów jakie rząd pani premier Beaty Szydło postawił przed sobą w obszarze gospodarki była odbudowa dochodów publicznych. Głównym obszarem działania miał być tu podatek VAT i załatanie luki podatkowej w tym podatku, a więc różnicy między tym co państwo powinno otrzymać, a tym co faktycznie uzyskuje z podatku od wartości dodanej.
W tym celu rząd podjął całą serię kroków mających na celu ukrócenie oszustw. Pakiet paliwowy, jednolity plik kontrolny czy tzw. odwrócony VAT w niektórych branżach to przykłady działań, które pomimo pewnych kosztów regulacyjno-administracyjnych, zostały przyjęte pozytywnie przez przedsiębiorców i przyniosły pozytywne rezultaty dla Skarbu Państwa.
Rząd chwalił się zwiększoną ściągalnością VAT-u w pierwszym kwartale 2017 roku, a na cały rok 2017 zaplanował wzrost o 11%. Gdyby wartość ta została osiągnięta poprzez ograniczenie działalności mafii vatowskich byłoby to godne najwyższego uznania. Problem jednak w tym, że na zwiększone wpływy z VAT przypadają zarówno środki z uszczelnienia systemu jak i niestety z uderzenia w uczciwych przedsiębiorców.
Dla polskich przedsiębiorców poważnym problemem jest stosowana przez rząd na podstawie art. 105 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. (Dz.U. z 2016 r. poz. 710) odpowiedzialność solidarna, które polega na tym, że nabywca może zostać obciążony zapłatą podatku VAT za sprzedawcę, a nawet za podmiot który sprzedał towar temu sprzedawcy. Przedsiębiorca może zostać ukarany za nieuczciwego kontrahenta, z którym nie miał żadnych biznesowych relacji. Według przepisów warunkiem pociągnięcia do odpowiedzialności jest niezachowanie należytej staranności. Ta jednak nie jest niestety jasno zdefiniowana, więc ofiarą fiskusa może paść każdy.
Jednym z przykładów stosowanej przez polskiego ustawodawcę zasady solidarnej odpowiedzialności za zobowiązania z tytułu VAT jest sprawa pewnej spółki X.
Na podstawie postanowienia Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej przeprowadzono postępowanie kontrolne w Sp. X. Postępowanie to zostało zakończone w pierwszej instancji decyzją Naczelnika Urzędu Celno-Skarbowego w, której Naczelnik określił Sp. X zobowiązania podatkowe w podatku od towarów i usług za siedem miesięcy (marzec-lipiec oraz wrzesień-październik) w kwotach ok. 2 mln zł za każdy miesiąc.
Jak wynika z uzasadnienia decyzji w toku przeprowadzonego postępowania ustalono, że Podatnik w deklaracjach VAT-7 za m-ce marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec oraz wrzesień i listopad 2013 r., niezgodnie z przepisami art. 86 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. Z 2016 r. poz. 710 ze zm.) dokonał obniżenia podatku należnego o podatek naliczony zawarty w n/w fakturach VAT wystawionych przez spółkę Y. Zgodnie z uzasadnieniem w/w decyzji w toku przeprowadzonego postępowania ustalono, że spółka Y. w okresie od stycznia do grudnia 2013 r. nie prowadziła działalności gospodarczej w zakresie wynikającym z faktur, a jedynie wprowadziła do obrotu prawnego nierzetelne faktury VAT dokumentujące czynności, które nie zostały dokonane”. W w/w decyzji zarzuca się także spółce X że nabywając towary od spółki Y nie dochowała należytej staranności, przez co rejestry zakupów VAT za m-ce marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec oraz wrzesień i listopad w zakresie ewidencjonowania zakupów towarów udokumentowanych fakturami stwierdzającymi czynności, które nie zostały dokonane, są nierzetelne, a więc nie uznano ich za dowód tego, co wynika z zawartych w nich zapisów w zakresie stwierdzonych nieprawidłowości.
Spółka X złożyła zastrzeżenia do ustaleń zawartych w protokole badania ksiąg zarzucając ustaleniom dokonanym w w/w protokole szereg naruszeń art. 122 i art. 123 w związku z art. 180 ustawy – Ordynacja Podatkowa „z uwagi na brak dokonania ustaleń faktycznych przez Urząd Kontroli Skarbowej. Zdaniem Spółki X „organ dokonał ustaleń faktycznych w sposób arbitralny, bez przeprowadzenia prawidłowego i wyczerpującego postępowania dowodowego”.
Spółka X kwestionowała także stan faktyczny ustalony w toku postępowania. Zdaniem spółki zakupione towary były dostarczane na koszt spółki Y oraz rozładowywane i przyjmowane na magazyn przez pracowników co potwierdzają ich zeznania i dokumenty rozładunkowe. Ponadto spółka wskazała, że następnie zakupiony towar był odsprzedany innym podmiotom prowadzącym działalność gospodarczą, co potwierdzają dokumenty dołączone przez spółkę. Spółka X wskazywała także na to, że dochowała „wszelkiej należytej staranności uzasadnionej okolicznościami w obrocie handlowym ze spółką Y przede wszystkim z uwagi na wprowadzone bardzo szczegółowe procedury, licencjonowane systemy księgowe oraz odpowiednią gospodarkę magazynową”.
Spółka X podnosiła także, że „postępowanie podatnika, który zapłaciłby 2,5 miliona zł za towar, którego nie otrzymał, w celu otrzymania zwrotu VAT w wysokości ok. 0,5 miliona można uznać za postępowanie co najmniej irracjonalne” oraz, że „w protokole nie zakwestionowano dokonania tych płatności na rzecz spółki Y”. W w/w zastrzeżeniach spółka X podniosła, że w postępowaniu nie przeprowadzono odpowiedniego postępowania dowodowego i nie potwierdzono czy faktury wskazane w Protokole potwierdzają prawdziwe zdarzenia gospodarcze i czy stanowią podstawę do obniżenia podatku należnego o podatek naliczony zawarty w nich.
Kwestia pociągnięcia spółki X do odpowiedzialności budzi wielkie wątpliwości i pokazuje, że kwestia zmiany przepisów o odpowiedzialności solidarnej jest pilna. Jako, że stabilność prawno-podatkowa jest warunkiem niezbędnym do prowadzenia działalności gospodarczej proponujemy mechanizm, który zdjąłby odpowiedzialność z uczciwych przedsiębiorców.
Mechanizmem tym jest dobrowolny split payment zwalniający od odpowiedzialności solidarnej. Polega on na tym, że kupując towar od sprzedawcy płacimy mu kwotę netto, a wartość podatku VAT przelewamy na jego specjalne konto VAT służące do rozliczania z fiskusem. Byłaby to praktyka dobrowolna, jednak przedsiębiorcy, którzy decydowaliby się na stosowanie split payment byliby zwolnieni z odpowiedzialności solidarnej. Zmniejszyłoby to płynność przedsiębiorstw jednak zapewniłoby tak potrzebną stabilność. Taka konstrukcja stanowiłaby coś w rodzaju złotego środka między walczącym z mafiami fiskusem a wymagającymi bezpieczeństwa prawnego działalności przedsiębiorcami.
Podobne rozwiązania dotyczące split payment wprowadziły już także Czechy i Włochy. Należy jednak podkreślić, że sp wzorowany na rozwiązaniach czeskim i włoskim może nie odpowiadać „polskim potrzebom” ze względu na specyfikę występujących w Polsce przestępstw, których celem jest wyłudzenie VAT, ponieważ, co do zasady, w tego typu transakcjach przestępcy występują zarówno po stronie sprzedawcy („przestępca”), jak i nabywcy („słup”). Dlatego też rząd nie powinien ślepo kopiować rozwiązań zagranicznych, a starannie przygotować przepisy, które będą odpowiadać polskiej specyfice.
Mając na uwadze powyższe zwracam się z następującymi pytaniami:
- Czy ministerstwo planuje przygotować nowelizację ustawy o podatku od towarów i usług polegającą na wprowadzeniu mechanizm dobrowolnego split payment i uchyleniu zasady odpowiedzialności solidarnej?
- Czy ministerstwo planuje wprowadzić inne mechanizmy, które pomogą w polepszeniu ściągalności podatku VAT i jednocześnie poprawią sytuację polskich przedsiębiorców?
Z uszanowaniem
Jakub Kulesza